> Na to trzeba miec czas, a jak musisz wkuwac rozne bzdety, to go nie ma.
Chyba że odwrócisz sobie skalę ważności: najpierw nauka własna, a potem szkolna.
Co do reszty się zgadzam – nie ma przymusu.
New
> Na to trzeba miec czas, a jak musisz wkuwac rozne bzdety, to go nie ma.
Chyba że odwrócisz sobie skalę ważności: najpierw nauka własna, a potem szkolna.
Co do reszty się zgadzam – nie ma przymusu.
New